Na razie mam tylko trochę wstępnego Fluff'a: Staruszek Matobe jest najstarszy w oddziale, jeśli w ogóle w przypadku nieśmiertelnych Stormcast'ów można mówić o starości. W jego wypadku polega ona na tym, że jako jeden z nielicznych nigdy nie został poddany "przekuciu" w nowe ciało, któremu poddawani są polegli w walce. Od z góra 300 lat Matobe bez przerwy stacjonuje i walczy w Królestwie Metalu. Gdyby tylko zginął, to po "przekuciu" niechybnie dostąpił by zaszczytu mianowania na Naczelnego oddziału. Jednak nie spieszy mu się do tego, bo jak każdy Stormcast pielęgnuje on pamięć o swoim śmiertelnym życiu. Pamięć o dobrych dniach sprzed chwili w której błękitny ogień strawił jego żonę i córkę, pozostawiając w ich miejscu coś kompletnie innego. Wrzucę jak coś więcej wymyślę. ;)
Strasznie dziwne te nowe wierzchowce, zupełnie nie wiem, co o nich myśleć. Kojarzą mi się z "Kryształami Czasu":D A malowanie zacne,szczególnie to pręgowane futro przyciąga wzrok.
Malowanie bardzo jaskrawe, ale ogląda się przyjemnie. Głównie dlatego, że jest staranne i dopracowane. Czekam na fluff.
OdpowiedzUsuńNa razie mam tylko trochę wstępnego Fluff'a:
UsuńStaruszek Matobe jest najstarszy w oddziale, jeśli w ogóle w przypadku nieśmiertelnych Stormcast'ów można mówić o starości. W jego wypadku polega ona na tym, że jako jeden z nielicznych nigdy nie został poddany "przekuciu" w nowe ciało, któremu poddawani są polegli w walce. Od z góra 300 lat Matobe bez przerwy stacjonuje i walczy w Królestwie Metalu. Gdyby tylko zginął, to po "przekuciu" niechybnie dostąpił by zaszczytu mianowania na Naczelnego oddziału. Jednak nie spieszy mu się do tego, bo jak każdy Stormcast pielęgnuje on pamięć o swoim śmiertelnym życiu. Pamięć o dobrych dniach sprzed chwili w której błękitny ogień strawił jego żonę i córkę, pozostawiając w ich miejscu coś kompletnie innego.
Wrzucę jak coś więcej wymyślę. ;)
Strasznie dziwne te nowe wierzchowce, zupełnie nie wiem, co o nich myśleć. Kojarzą mi się z "Kryształami Czasu":D A malowanie zacne,szczególnie to pręgowane futro przyciąga wzrok.
OdpowiedzUsuńMi osobiście bardzo przypadły do gustu, ale prawda że są dziwne.
Usuń