Mój najnowszy nabytek, który niedawno dotarł wprost z Anglii - Forge Worldowski Mourngul. Jedyny model do undeadów pod szyldem Warhammer Forge - ale za to i genialny wygląd i zabójcze zasady. Planuję nim grać u boku Flesh Eater Courtsów - przez co pomalowany w nie-eteralny sposób, aby pasowal do armii. Ponowne podziękowanie za zdjęcia dla Bartka z vanaheim.pl !
My newest miniature stright from England - Mourngul from Forge World. Only one undead from Warhammer Forge but brilliant looking with killer rules. I'm planing to use him with Flesh Eater Courts so he is paintet in non ethernal way so he would fit in army. Thanks for those photos for Bartek from vanaheim.pl!
Uwielbiam ten model. Ma niesamowity klimat.
OdpowiedzUsuńCałkowicie się zgadzam - undeadzi nie mają nic bardziej horrorowego niż on!
UsuńŚwietne wykonanie świetnego modelu. Miło sie ogląda "latające" figurki, które nie maja bolca w tyłku ;)
OdpowiedzUsuńDzięki wielkie :)
UsuńCzytając zasady zastanawiam się jakim cudem to "przeszło". Za tą wartość punktową ciężko znaleźć coś lepszego w jakiejkolwiek armii. Mourngul w zasadzie nie ma słabych punktów - zadaje dużo obrażeń, debuffuje hity, ma dobry sv, ignoruje mortale i sie leczy... Ciekaw jestem czy siła z "papieru" przenosi się na stół. A sam model jest świetny.
OdpowiedzUsuńJeszcze go nie testowałem na stole, ale na papierze rzeczywiście wygląda zabójczo.
UsuńPozytywnie przerażającą figurka =)
OdpowiedzUsuńWiem, jak dla mnie chyba najbardziej horrorowa figurka GW i Forge razem wziętych :)
UsuńAleż świetny model. I Twoje malowanie wymiata. Jakoś nie pasowalaby mi tutaj eterycznosc w tej postaci.
OdpowiedzUsuńDzięki wielkie! Też mi się wydaje, że materialny wygląda lepiej.
Usuń