Długo mi zajęło zebranie się do napisania sprawozdania z mojego udziału z turnieju na 1000 p. zorganizowanego przez well of eternity w Vanaheimie 14.07.
Here is my report from local tournament.
Zdjęcia niestety robione najwyraźniej ziemniakiem.
Pictures are sadly bad quality - don't own good phone camera.
Postanowiłem zagrać Legionem Sakramentu z Arkhanem na czele. Przy okazji przetestować nowość AoSa 2.0 czyli Endless Spelle.
Moja rozpiska:
My roster:
Arkhan
Nekromanta
40xSkeletons
10xZombie
Mortis Engine
Endless Spelle:
Prismatic Palisade
Soulsnare Schackles
Pierwszą bitwę (scenariusz Total Commitment) stoczyłem z armią Free People składającej się z bohatera na gryfie, generała na piechotę, 2 oddziałów handgunnerów i piechociarzy. Ludzie dostali pierwszą turę i bohater na gryfie zdołał zaszarżować Arkhana - co wzbudziło mój niepokój biorąc pod uwagę, że ten sam pan na gryfie niedawno pokonał w pojedynku mojego Ghoul Kinga na Terrorgheiście.
First battle (Total Commitment) against Free People. In first turn hero on griffon charged and tried to kill Arkhan but wasn't succesful and was killed in return.
Arkhan na szczęście przetrwał do mojej tury i odgryzł się magią (Vile Transference) wraz ze wsparciem Relica z Mortis Enginu - co pozwoliło solidnie zmiękczyć gryfa, którego udało się dobić w walce wręcz.
Reszta armii mojej i ludzi nie robiła nic spektakularnego w tej turze.
Rest of my and his armies just changed possitions.
W kolejnej turze siły ludzi próbowały się przegrupować i zbliżyć handgunnerów na zasięg strzału. Salwa kosztowała nieżycie całkiem sporo szkieletów.
W mojej turze udało mi się odpalić oba Endless Spelle na raz - ograniczając widocznośc handgunnerom i wykorzystując łańcuchy aby obniżyć im mobilność. Tymczasem zombie kontynuowały swój powolny marsz do wolnego objectivu.
In seckound round handguners and swordsmen moved closer so handgunners were able to shoot skeletons. In my turn Arkhan have casted Endless Spells to reduce mbility of free people and hide skeletons behind palisade. Zombies steadily marched to objective.
Po wygranej inicjatywie Arkhan użył swojego czaru Curse of Years - pozostawiając handgunnerów samym sobie za palisadą. Zombie tymczasem dotarły do objectivu dając mi kontrolę 3/4 objectivów.
After succesful initiative roll Arkhan used Curse of Years and madaged to whipe all swordsmen. Zombies managed to get to objective giveing me control of 3/4 objectives allowing my to win the game.
W drugiej bitwie trafiłem na Bardysza, który wystawił mamuta - potwora praktycznie niezabijalnego na ten poziom punktów - kosztującego ponad 400 punktów. I tu mi się przyfarciło - dostałem pierwszą turę i pierwszą rzeczą jaką zrobiłem było wyrzucenie w pełni udanego Curse of Years - zabijającego bestię.
Siły Berdysza nie były w stanie podnieść się po tej dotkliwej stracie - na prawej flance systematycznie Arkhan z Mortis Enginem dobijali pozostałego bohatera i gobliny, a na lewej szaman goblinów, gigant i gobliny próbowały przegryźć się przez szkielety bez większego skutku - choć udało im się zabić nekromantę.
Seckound battle was against destruction with Stonehorn as a centerpeace - hard to kill target in 1000 points game. I was lucky - Arkhan casted Curse of Years and managed to kill it with one spell. Rest of destruction forces didn't strike hard enought to win the game - gigant and goblins fought against my skeletons and managed to kill some of them and necromancer and on the right flanc Arkhan and Mortis Engine killed remaining hero and goblins.
Ostatnia bitwa - Lizardmeni - pierwszy raz grałem z Lizardemenami i nie wiedziałem czego się spodziewać. Zaskoczyła mnie mała ilśc saurusów w oddziałach.
Dostałem pierwszą turę i wykorzystałem Endless Spelle aby uniemożliwić Lizardmenom szarżę wszystkim na szkielety co się sprawdziło całkiem nieźle - mimo, że Skink Shaman unbindował łańcuchy.
Pierwszą turę walki szkielety przetrwały oddając nawet całkiem solidnie Saurusom.
Przegrałem inicjatywę w wyniku czego Saurusom udało się wybić wszystkie szkielety, ale miałem ich tam gdzie chciałem w bliskim zasięgu do Arkhana i Mortis Engine - w mojej turze wykorzystałem wszystko czym dało się wycisnąć mortal woundy niszcząc saurusy.
Od tego momentu zacząłem czuć się dość pewnie - został mi na stole Arkhan, Mortis Engine, Nekromanta i 10 Zombie, a przeciwnikowi bohater saurus, Skink Priest, 10 Skinków i Bastilodon (o ile to jest to).
I to było moim błędem - Saurus Oldblood i Bastilodon walcząc z Mortis Engine powoli pile inowali w stroną objectivu kontrolowanego przez Arkhana i spalili go odbierając mi potencjalne źródło punktów, a tym samym uniemożliwiając zwycięstwo. Wielki szacun za ten trik bo totalnie się go nie spodziewałem.
Last battle was with Lizardmen. This was my first time against them so i didn't know what to expect.
I have used palisade and schackles to block some of units from charging my skeletons. In first turn saurus warriours managed to charge skeletons but didn't kill much of them.
I have lost initiative and saurus warriours managed to whipe out skeletons at center but in my turn I killed them with spells.
I was pretty confident of winning this but Saurus Oldblood and Bastilodon fighting Mortis Engine managed to use pile in to get in range of objective and destroy it right in front of Arkhan. And it was to late for me to do anything so I have lost this one.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz